poniedziałek, 26 września 2011
Brownie
Naszła mnie ochota na coś słodkiego, a że ostatnio często piekę Brownie mam ochote właśnie na nie:
Bardzo czekoladowe, bardzo wilgotne ciasto na wszelkiego rodzaju smutki. Na dniach musze je znowu zrobić.
Bardzo czekoladowe, bardzo wilgotne ciasto na wszelkiego rodzaju smutki. Na dniach musze je znowu zrobić.
Po weselnie
Tydzień temu byliśmy na weselu u mojej kuzynki, skromne wesele ale za to ze świetną atmosferą. Ania wyglądała pięknie, a mój "nowy" kuzyn była taki zestresowany, że powtarzał przysięgę 3 razy i próbował wcisnąć jej obrączkę na środkowy palec. Dalej mam wrażenie, że Ania uknuła rzucenie welonem prosto w moje ręce a Jacek nie miał wyboru, musiał złapać musznik.
W ten weekend też byliśmy na weselu, tym razem u kuzynki Jacka. Cóż ceremonia jak ceremonia, później rzucanie drobnymi, życzenia i przejazd na sale. Trzeba przyznać, że hotel jest piękny w środku choć mam małe zastrzeżenia co do obsługi. Wesele Agi było prawie 4 razy większe niż u Ani co miało swoje plusy i minusy. Największym minusem były winietki, dobrze że choć jedna para była normalna- Tomasz i Justynka. Jacka niestety trzeba było szybko odstawić do domu, nawet nie warto o tym wspominać. Odstawiłam go do domu i wróciłam z powrotem, Tomek z Justyną nie pozwolili mi się denerwować i smucić, że jestem sama. Skutki tańców z Tomkiem odczuwam do teraz.
Wczorajsze poprawiny były udane, znowu się objadłam tak, ze szkoda gadać, no i przynajmniej Jacek tym razem wytrzymał do końca. Dobrze, że był dj a nie znowu ta orkiestra, można było potańczyć dłużej a nie co chwile przerwa.
W ten weekend też byliśmy na weselu, tym razem u kuzynki Jacka. Cóż ceremonia jak ceremonia, później rzucanie drobnymi, życzenia i przejazd na sale. Trzeba przyznać, że hotel jest piękny w środku choć mam małe zastrzeżenia co do obsługi. Wesele Agi było prawie 4 razy większe niż u Ani co miało swoje plusy i minusy. Największym minusem były winietki, dobrze że choć jedna para była normalna- Tomasz i Justynka. Jacka niestety trzeba było szybko odstawić do domu, nawet nie warto o tym wspominać. Odstawiłam go do domu i wróciłam z powrotem, Tomek z Justyną nie pozwolili mi się denerwować i smucić, że jestem sama. Skutki tańców z Tomkiem odczuwam do teraz.
Wczorajsze poprawiny były udane, znowu się objadłam tak, ze szkoda gadać, no i przynajmniej Jacek tym razem wytrzymał do końca. Dobrze, że był dj a nie znowu ta orkiestra, można było potańczyć dłużej a nie co chwile przerwa.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
O mnie
- Malwa
- Wariatka kochająca czytać prawie wszystko co wpadnie w ręce, zakochana w takim samym wariacie uwielbiającym swoją muzykę i lokalny klub piłkarski.
Podczytuje
-
"Adwokat diabła" Steve Cavanagh1 tydzień temu
-
Kultowe Volvo P1800 - do wynajęcia na eventy!3 tygodnie temu
-
Obagi – poznaj moje bestsellery marki1 miesiąc temu
-
Kosmetyczne odkrycia ostatnich tygodni7 miesięcy temu
-
-
beGlossy Pastel Paint2 lata temu
-
-
-
Miu Miu, TWIST4 lata temu
-
Konkurs! Wygraj zestaw kosmetyków!4 lata temu
-
-
FRENCH GIRL MAKE UP GUIDE4 lata temu
-
Zjedz Łódź5 lat temu
-
TOTALNA EWAKUACJA5 lat temu
-
-
≫ Descargar Gratis Edge eBook Serena Sallow5 lat temu
-
-
Od kuchni...6 lat temu
-
Olejek Lirene6 lat temu
-
Majówka7 lat temu
-
Pokrewieństwo7 lat temu
-
-
-
Angielski dla najmłodszych część 27 lat temu
-
-
-
Cheesecake z serem Västerbotten7 lat temu
-
-
Mój nowy blog :)8 lat temu
-
-
Milena Jesień 2015:)8 lat temu
-
Exploding box na chrzest8 lat temu
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Coś starego, coś nowego...10 lat temu
-
World Cup 2014 Score Predictions10 lat temu
-
-
Nowy adres bloga11 lat temu
-
Ciasto marchewkowe11 lat temu
-
-
** Dobre Dwie Dwu-fazówki **11 lat temu
-
-
Daryl – chapter 9 (2003)12 lat temu
-
-
-
-
-
-
-
Obsługiwane przez usługę Blogger.