wtorek, 22 maja 2012

wciąż żyje

Ostatnimi czasy nie mam w ogóle czasu na cokolwiek, co nie jest związane z pracą. Jestem z lekka styrana ale mam teraz w końcu DWA dni wolnego! Mogę się wyspać do woli:) a poza tym musze ogarnąć chate bo jeszcze troche to Jacek tak ją zaniedba, że będzie wszystko samo chodziło. Cud, że miałam w ogóle czas żeby iść na zakupy po wypłacie, która mnie na kolana nie powaliła no ale cóż jest przynajmniej. Najgorsze jest to, że musze sobie wymienić wszystkie staniki bo są za małe! Jeden już kupiłam a w przyszłym miesiącu postaram się kupić jeszcze pare i jakieś ciuszki, poza tym Małemu chce na urodziny też jakieś ciuchy kupić.
AAAA, musze się pochwalić, że zostałam pochwalona w pracy poprzez dostanie jednego dnia dwóch szapo od menadżerki i trenera. Normalnie mogłam aż sobie wziąć 7 daysa  i capy na jedno szapo, a na drugie zafunduje sobie maseczkę z Dermiki a co:P

O mnie

Moje zdjęcie
Wariatka kochająca czytać prawie wszystko co wpadnie w ręce, zakochana w takim samym wariacie uwielbiającym swoją muzykę i lokalny klub piłkarski.

Podczytuje

Obsługiwane przez usługę Blogger.
Lubię czytać